Czym jest TIPEO?

C

Słowo „Tipeo” w dosłownym tłumaczeniu z języka hiszpańskiego oznacza „Pisanie” i właśnie to jest kwintesencją idei naszego serwisu.

Jak działa Tipeo.pl?

Tipeo.pl jest portalem, który każdemu twórcy umożliwia stworzenie swojej własnej „księgi gości” dla swoich fanów.

Starsi użytkownicy Internetu zapewne mogą pamiętać, jak przed 15-laty, internetowe księgi gości były czymś powszechnym. W czasach braku social mediów i rozbudowanych modułów komentarzy, takowa funkcjonalność była praktycznie jedyną możliwością, aby „pozostawić ślad” po swojej wizycie na czyjejś stronie internetowej.

Obecnie mamy 2019 rok i można odnieść wrażenie, że komentarzy jest wręcz… za dużo. Co więcej – z powodu przesytu publikowanych treści – pozostawienie gdzieś wiadomości ulubionemu twórcy praktycznie mija się z celem. Szanse, że ją odczyta są znikome.

Właśnie na taką sytuację rozwiązaniem jest Tipeo. Tutaj każdy twórca może założyć swój własny profil, który stanowi jego publiczną księgę gości, za pośrednictwem której jego odbiorcy mogą wysyłać mu wiadomości. Aby uniknąć sytuacji z akapitu powyżej, każda z wysyłanych wiadomości wiąże się z opłatą. Może ona być symboliczna, np. 1 PLN, ale może także odpowiednio większa – zależnie od preferencji twórcy, ale i jego fana – określona jest bowiem jedynie kwota minimalna wpłaty. Jeżeli ktoś chce uiścić większą kwotę, jak najbardziej może to uczynić – na pewno nie tylko zwiększy on tym swoją uwagę ulubionego twórcy, ale także wesprze jego działalność, ponieważ Tipeo wypłaci mu prowizję od pozyskanej wpłaty.

Jak wyglądają aspekty rozliczeń?

Z racji tego, że Tipeo wzięło na siebie całą „brudną robotę”, rozliczenia z nami są bajecznie proste.

Konstrukcja działania serwisu zakłada, że faktycznym „sprzedawcą” usługi (a właśnie tym jest możliwość wysłania wpisu – usługą) jest Tipeo. To na naszej spółce spoczywa ciężar rozliczenia z Urzędem Skarbowym poszczególnych wpłat ze wszystkich dostępnych kanałów płatności.

Z twórcami rozliczamy się na tej samej zasadzie, na jakiej sieci afiliacyjne rozliczają się ze swoimi Wydawcami. Tipeo jest sprzedawcą usługi, tj. odpowiednikiem sklepu online, a twórcy Wydawcami, którzy odpowiadają za ich promocję. Rozliczenie z nimi realizujemy w najbardziej uczciwym modelu efektywnościowym, tj. w oparciu o prowizję za wygenerowane sprzedaże. W skrócie rzecz ujmując – każdy twórca otrzyma prowizję od każdego wpisu, który pojawi się na jego profilu.

Dlaczego Tipeo jest usługą, a nie darowizną?

Odpowiedź na to jest bardzo prosta – jeżeli w zamian za dokonaną wpłatę użytkownik otrzymuje określone świadczenie wzajemne w postaci konkretnej usługi, wówczas nie powinno być mowy o darowiźnie.

Co więcej, niektóre z metod płatności – np. bardzo popularny Paysafecard – nie zezwala na wysyłanie darowizn za ich pośrednictwem. Bez „usługi” nie byłoby więc możliwości posiadania tego kanału płatności. Zupełnie podobnie jest z SMS Premium – to z definicji „usługi premium„, w związku z czym nie można za ich pośrednictwem realizować darowizn.

Odnosząc się do przykładów powyżej, chyba nie trzeba już szerzej argumentować, dlaczego wpłaty ze wszystkich kanałów płatności powinny być traktowane tożsamo, tj. jako zapłata za usługę. Abstrahując nawet od wewnętrznych polityk czy modeli działania poszczególnych procesorów czy metod płatniczych, to postrzeganie części wpłat jako „darowizn” może spowodować daleko idące problemy związane z Urzędami Skarbowymi. Wszak dlaczego Konsument wpłacając określoną kwotę i otrzymując w zamian zawsze to samo świadczenie, raz wysyła tę kwotę w ramach realizacji usługi, a innym – w ramach darowizny? Nawet kompletny laik powinien dostrzec, że coś tu nie gra i ktoś opodatkowaną płatność za usługę – żeby było śmieszniej, w określonych tylko okolicznościach – próbuje nazwać darowizną.

Oczywiście przyjęty powyżej model, poza swoją nieocenioną zaletą, jaką jest 100% legalności działania, ma pewne wady względem naciąganego modelu częściowych „darowizn”. Podobnie jak w przypadku SMS Premium, każda z wpłat obciążona jest podatkiem 23% VAT. Kwoty prowizji są więc liczone od kwot wpłat netto. W przypadku podmiotów będących płatnikami VAT, nie stanowi to większej różnicy – do kwoty netto przy wypłacie i tak doliczają VAT. W przypadku twórców nie będących czynnymi, zarejestrowanymi płatnikami VAT, kwotę prowizji do wypłaty mają pomniejszoną o wartość tego podatku – w zamian jednak nie muszą martwić się rozliczaniem tego podatku z Urzędem Skarbowym, a przy okazji cieszyć się mogą wszystkimi dostępnymi metodami płatności na swoich profilach na pewnie działającej platformie!

Najnowsze wpisy

Polub nas!